sobota, 29 października 2011

Players Edition - Linie zawodników cz.2

Druga odsłona tematu poświęconego sygnowanym modelom gwiazd parkietu - zasady te same co ostatnim razem - wspominam tylko o liniach w przypadku gdy ukazały się minimum trzy modele oraz tylko nie kontynuowane już serie. A więc co dziś ujrzymy?


Adidas - Tracy McGrady
Szeregi Adidasa w 2002 roku opuścił Kobie Bryant, za to prym w lidze zaczął wieść T-Mac i doczekał się własnej linii, która zakończyła się na szóstym modelu i później jak w przypadku innych gwiazd tej marki - wychodziły sygnowane kolorystyki wspólnych modeli.


Converse - Larry Johnson
Nieodłącznym elementem kampanii reklamowych butów Larrego była jego osoba w postaci Grandmama - polecam w wolnej chwili obejrzenie na YouTube'ie starych reklam ;)


Converse - Kevin Johnson
Converse miał wyjątkowe szczęście do gwiazd o nazwisku Johnson - Magic, Larry, Kevin ;) I każdy z nich otrzymywał własne modele.


Nike - Charles Barkley
Sir Charles też nie od razu otrzymał swój pierwszy sygnowany model, lecz patrząc na całą linię, jest ona dla mnie udokumentowaniem swoistego designu butów do gry połowy lat 90 - poduszka Air Max w pięcie, rzepy, wymyślne kształty podeszwy.


Nike - Penny Hardaway
Penny może nie posiadał zbyt dużo szczęścia w karierze, albo raczej zdrowie się go przeciętnie trzymało, co nie zmienia faktu że pomimo nie za dużej ilości, jego sygnowana linia cieszy się sporym uznaniem, a model Foamposite One jest uznawany za jeden z najlepszych jakie zaprojektowano.


Nike - Vince Carter
Początek kariery Cartera mniej więcej pokrył się czasowo z nową technologią od Nike'a - mianowicie wprowadzeniem systemu Shox, do której VC niemal idealnie pasował. Jest to jedyna sygnowana linia w pełni bazująca na tej technologii.


Reebok - Shawn Kemp
Jeśli mam być szczery - linia która sprawiła mi najwięcej problemów z dojściem czy to był model z którym Kemp sporadycznie grywał, czy robiony dla niego (do dziś nie mam 100% pewności czy jest poprawnie) - nie zmienia to faktu że w każdej z wymienionych par na pewno można było spotkać go na parkiecie.


Reebok - Allen Iverson
Do AI należy (póki co) najdłuższa linia po Jordanie własnych modeli - oficjalnie zakończyło się na numerze trzynaście, choć dochodziły do tego jeszcze modele na playoffy itp, więc trochę tego jest (nie uwzględniam już modeli treningowych, lifestyle'owych, czyli wszelakich innych gdzie było logo i3 - ukazane tylko te które gościły na parkietach).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz