Poprzednia para recenzowanych butów od Adidasa była z serii 'dla dużych chłopców', tak tym razem mamy do czynienia z modelem z serii Creator dedykowanej tym mniejszym, zwinniejszym, grającym dalej od kosza. Czy rzeczywiście mamy do czynienia z czymś 'nadprzyrodzonym'?
Po wzięciu buta do ręki nie da się nie zauważyć dwóch rzeczy – zamek błyskawiczny (nie często widywany w butach, szczególnie u Adidasa) oraz podeszwa – u osób pamiętających przełom wieków zapewne może przyjść na myśl 'Feet You Wear', ale o tym za chwilę. Wierzch buta stanowi skóra syntetyczna oraz materiał płócienny będące dobrze wykonane przez co i dobrze się prezentujące (taki detal jak delikatny wzór na skórze syntetycznej powoduje wg mnie lepszy odbiór buta, dodaje mu nieco klasy a nie że wygląda jak but z marketu).
Pierwsze wrażenie po założeniu buta no nogę to że leży on poprawnie – żadnych niepożądanych uwierań, nacisków, przesadnej wąskości – jest ok. Tak jak sznurówki zaczynają się dość wysoko i czułem delikatną przestrzeń na przedzie buta którą nie mogę zneutralizować odpowiednim ściągnięciem sznurówek, tak podczas gry nie było z tym problemu.
Ktoś może się spytać czy kawałek materiału z wierzchu zapinany na zamek cokolwiek daje – tak, pomaga. Po rozpięciu, chwilowej grze, ponownym zapięciu, czułem poprawę stabilności stopy. Tak jak z trzymaniem nogi z wierzchu wszystko ok, tak pięta miałem wrażenie że ciut mniej stabilna była (trochę za dużo przestrzeni w tym miejscu). But wokół kostki jest dość grubo wyścielony zapewniając komfort, jak i trzymanie kostki wspomagane dodatkowo rzepem.
System 'Feat You Wear' był ukłonem w stronę naturalnej pracy stopy, zapewniającym bliskość podłoża, lepszą stabilność, zwinność. Adidas wraz z tym modelem rozwinął tą technologię, teraz pod nazwą Puremotion, co stanowi te pięć okręgów na podeszwie.
Amortyzację w bucie stanowi system adiprene+ w przedniej części buta, oraz pianka EVA w pięcie (nie dotarłem do informacji aby cokolwiek innego tam było, a bazując na odczuciach z noszenia, obstawiam że to właśnie takowa się tam znajduje). Tak jak mi się wydawało że but jest w miarę gotowy do gry zaraz po wyjęciu z pudełka, tak po jednej grze czułem że jeszcze tam się nieco ułożyło (a po włożeniu na nogę na pierwszą grę nie czułem nic co by wymagało rozegrania). Adiprene+ oraz Puremotion zapewnia dobrą wypadkową przy amortyzacji oraz bliskości i czuciu podłoża, tak rozwiązanie w pięcie też nie zawodziło, choć nie pogardziłbym czymś odrobinę bardziej sprężystym (odpowiednie pochłanianie wstrząsów bez uczucia wbijania się pięty/stopy w podłoże).
Trakcja sprawowała się bardzo dobrze. Większość gier w bucie miała miejsce na tartanie (na tej powierzchni but generalnie dobrze się trzyma), ale nawet na sali czułem że but bardzo dobrze chwyta podłoże i pewność przy każdy kroku.
Niebywałą zaletą buta jest że czuje się w nim bardzo naturalnie. To but dostosowywuje się do pracy nogi, a nie stopa ma się przyzwyczaić do buta. Zrobiłem jeszcze małe porównanie że na jednej nodze Supernatural Creatory, na drugiej kilka innych butów – jedyne co mi się pcha na usta to wspomniana naturalność.
Jak zawsze na koniec wady. Nie umiałem znaleźć wypadkowej między odpowiednim trzymaniem pięty a nie wrzynaniem się sznurówek w kość - usiłując maksymalnie dopasować buta do stopy kończyło się to tym że jedne z ostatnich skrzyżowań sznurówek sprawiało pewien dyskomfort podczas gry. Może po prostu moja stopa nie w pełni podpasowała krojowi buta, bądź próba gry w bucie pół rozmiaru mniejszym zdałaby egzamin. W późniejszych modelach (choćby D.Rose'a) można zaobserwować zewnętrzny stabilizator pięty z tworzywa, który mam nadzieje lepiej się sprawdza.
Supernatural Creator jest ciekawą pozycją – Adidas w przeciwieństwie do konkurencji mocno skupił się na współpracy buta ze stopą, co procentuje. Wspomniane wady mogą nieco odstraszyć osoby grające bardziej z tyłu pola, to i tak uważam go za wartego uwagi, a na pewno chociaż przymierzenia w miarę możliwości.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz